Dzisiaj wypowiem się o suplemencie od Activlab - Fight Club: ZEN. Przyszedł moment żeby o nim napisać, bo w końcu przekonałem się na własnym organizmie jak świetnie wspomaga on regenerację nocną.
Wcześniej kilka razy go przyjmowałem, ale nie odczułem aż tak mocnego działania jak dzisiaj. Po tym weekendzie byłem strasznie wypompowany - impreza powitalna dla przyjaciela, który przyleciał z Anglii ;) Do tego praca w poniedziałek od 8 do 24 - nadrabianie zaległości - diety, treningi itd. Wtorek też nie był lekki. Wziąłem dzisiaj na noc 4 kaps Fight Club: ZEN i poszedłem spać o 24. Obudziłem się sam o 6:30. Bez zegarka, wypoczęty jak po 10h snu. Jedyne zmęczenie jakie odczułem, to zmęczenie oczu. Jednak one potrzebują mięć więcej odpoczynku, a jak się pracuje od rana do nocy przy komputerze i sztucznym oświetleniu, to oczy muszą być zmęczone.
Nie polecam stosowania codziennie, bo organizm może się przyzwyczaić i później może być ponoć gorzej z zasypianiem. Stosuję go tylko w kryzysowych sytuacjach i jak widać działa rewelacyjnie :)
Za jakiś czas postaram się napisać post o tym jak poprawić jakość snu.
Skład w 4 kaps:
- Magnez 375 mg
- Cynk 10 mg
- Witamina B6 1,4 mg
- Kwas D-asparaginowy 500mg
- Gaba 500mg
- Tryptofan 250mg
- Melatonina 1mg
- Ekstrakt z Ashwagandhy 50mg
