Wakacje w pełni, podopieczni na urlopach, ja także za tydzień ruszam na zasłużony odpoczynek.
Dostaję w tym okresie dużo pytań odnośnie żywienia podczas urlopu.
Postaram się dać Wam kilka wskazówek, tak żeby wakacyjny wyjazd nie zrujnował Waszej sylwetki oraz nie był udręką dla psychiki. W końcu nie możemy sobie wszystkiego odmawiać. Wakację mają zregenerować nasze ciało i umysł.
Na wczasach "all inclusive" gdzie stoły zastawione są wszystkim czego dusza zapragnie warto na chwilę się zatrzymać i przynajmniej podczas pierwszego posiłku zrezygnować z produktów węglowodanowych.
Jeżęli zaczniecie od mocnego śniadania gdzie zjecie np. białe pieczywo z szynką, serem, masłem, nastepnie dorzucicie kilka kawałków ciasta, które popijecie kawą, to jest prawie pewne, że taki dzień skończy się przekroczeniem bilansu kalorycznego i to nawet o kilka tysięcy kalorii. Po takim śniadaniu zaraz będziemy głodni i pociągnie to lawinę kolejnych przekąsek, które nie zaspokoją naszego głodu.
Najlepiej zacząć więc od śniadania tłuszczowo-białkowego. Klasyka to jajka, mięso i warzywa. Jedząć jajecznicę lub gotowane jaja z dodatkiem warzyw bogatych w błonnik będziecie syci już po chwili i uczucie to pozostanie na dłużej. Po posiłku takim najlepiej od razu opuścić jadalnię, nie zwracająć uwagi na stół ze słodkościami i udać się na aktywny wypoczynek, zabierając ze sobą butelkę wody mineralnej.
Gorące lato sprawia, że nie ciągnie nas tak mocno do jedzenia, chyba że przełamujemy smaki i jemy na zmianę raz słone, raz słodkie produkty. Wystrzegajmy się tego, bo w taki sposób można jeść praktycznie bez końca.
Przygotowując pierwszy posiłek samemu także warto oprzeć się o te produkty. Nic się też nie stanie jeżeli wyjdziecie z hotelu bez śniadania. I tak prawie każdy je obiad na mieście więc głodząć się z rana zjecie mniej kalorii w pozostałej części dnia.
W restauracji warto zaczać od dużej porcji grillowanego mięsa. Panierowane mięso jest nasączone tłuszczem, tak samo jak tradycyjne frytki. Lepiej je odpuścić. Jeżeli wybierzemy mięso z sałatką to kawałek ciasta na deser lub małe lody nam nie zaszkodzą. Najlepiej jeść jednak owoce, które także sprawiają przyjemność, dostarczają błonnika, witamin i minerałów.
Na wakacjach dobrze założyć sobie liczbę posiłków, których nie będziemy przekraczali. Trzy to idealna opcja. Jedząc trzy konkretne dania będziemy syci na dłużej i nie powinniśmy znacznie przekroczyć bilansu kalorycznego.
Podczas urlopu sam mam zamiar popróbować lokalnych specjałów i nie będę sobie wszystkiego odmawiał. Warto zachować jednak umiar i zastosować się do powyższych zasad. Dzięki nim wrócicie z wakacji wypoczęci i bez wyrzutów sumienia.
